Po informacji o czasowym przekształceniu Szpitala Powiatowego w Szamotułach w jednostkę przeznaczoną dla pacjentów covidowych - w Internecie pojawiły się groźby śmierci kierowane do pracowników szpitala. Niektórzy internauci wyzywają medyków od zwyrodnialców, inni podają nieprawdziwe informacje, jeszcze inni używają wobec personelu wyłącznie wulgaryzmów.

I to pomimo faktu, że około 70-75 proc. leczonych na COVID-19 w szamotulskiej lecznicy to mieszkańcy Powiatu Szamotulskiego.

Dyrektor SP ZOZ w Szamotułach Remigiusz Pawelczak złożył w Prokuraturze Rejonowej w Szamotułach wniosek o objęcie ściganiem z urzędu czynu z artykułu 216 § 2 Kodeksu Karnego: Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

- Protestuję przeciw poniżaniu ciężko pracujących ludzi. Medycy z poświęceniem walczą z epidemią o zdrowie i życie innych. Sami ryzykują zarażeniem, także swoich rodzin. Są od roku permanentnie przemęczeni i zestresowani. W zmian dowiadują się, że są pederastami i że trzeba ich rozstrzelać. To nie do zaakceptowania - wyjaśnia dyrektor Pawelczak.

- Mamy opracowany program powrotu szpitala do normalnego funkcjonowania. Zachorowań na SARS-CoV-2 jest mniej. Spodziewamy się, że niedługo będziemy - po kolei - uruchamiać oddziały szpitalne. Chcemy zacząć od Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Przypominam też, że wszystkie poradnie i pracownie cały czas przyjmują pacjentów - dodaje dyrektor.