Do kradzieży doszło nieopodal linii kolejowej Bucze - Toporów pomiędzy Poznaniem, a Rzepinem. Przewody znajdowały się w specjalnych korytach, do których prowadziły włazy zasypane ziemią. Sprawcy, by ułatwić sobie kradzież wynajęli koparkę z operatorem.

Operator pomógł sprawcom usunąć ziemię, a po wyciągnięciu przewodów zasypać właz i uporządkować teren. Mężczyzna nie podejrzewał, że pomaga w przestępstwie, ponieważ sprawcy byli pracownikami spółki kolejowej. Był też przekonany, że dokonują niezbędnych napraw i wymiany przewodów.

Czterej mężczyźni w wieku od 57 do 62 lat zostali zatrzymani przez policję. Zostaną im przedstawione zarzuty z art. 278 kodeksu karnego. Za powyższe przestępstwo zatrzymanym grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Będą także musieli ponieś koszty naprawy szkód, które wyrządzili podczas kradzieży.

--
Opr. /fot. Waldemar Roszczuk