W zielonogórskim szpitalu podczas operacji onkologicznej rejonu głowy i szyi po raz pierwszy w kraju zastosowano śródoperacyjne obrazowanie fluorescencyjne z wykorzystaniem zieleni indocyjaninowej (ICG). Podobne operacje przeprowadza się jedynie w ośrodkach onkologicznych w Warszawie, Poznaniu i Gliwicach.

Nową metodę zastosowano podczas zabiegu usunięcia zaawansowanego raka, który obejmował okolice dna jamy ustnej i języka oraz naciekającym żuchwę. W trakcie operacji pod kierunkiem Pawła Golusińskiego, specjalisty otorynolaryngologii, a także chirurga głowy i szyi, guz wraz z fragmentem kości został w całości usunięty. Do rekonstrukcji tej części ciała został zastosowany wolny płat skórno-powięziowy pobrany z przedramienia pacjenta. Następnie płat został implantowany w miejsce ubytku w jamie ustnej, a unaczyniające go naczynia krwionośne zostały zespolone z naczyniami krwionośnymi w obrębie szyi.

Innowacyjność tego zabiegu polegała na tym, że jako jedni z pierwszych w tego typu operacjach rekonstrukcyjnych, zastosowaliśmy technikę polegającą na śródoperacyjnym podaniu dożylnym zieleni indocyjaninowej (ICG). Celem była ocena, czy płat jest prawidłowo ukrwiony i będzie miał możliwość przetrwania w nowym miejscu. Inaczej mówiąc, czy po prostu przeszczepiona tkanka się przyjmie. Dzięki specjalnej kamerze widzimy jak po wprowadzeniu barwnika ulega on rozprowadzeniu za pośrednictwem naczyń krwionośnych w badanych tkankach - wyjaśnia Paweł Golusiński, kierownik Klinicznego Oddziału Otorynolaryngologii.

Przed odcięciem płata z przedramienia, medycy przy pomocy zieleni indocyjaninowej, zobaczyli, jak wygląda ukrwienie interesującej ich tkanki. - Po potwierdzeniu, że tkanka jest ukrwiona w pełnym zakresie, płat został odcięty i zostało wykonane mikrozespolenie naczyń: najpierw tętnicze, a następnie żylne. Kiedy płat został już implantowany w obręb jamy ustnej, potwierdziliśmy, czy tkanka jest nadal prawidłowo ukrwiona. To wszystko za pomocą podanego barwinka i specjalnej kamery, dzięki której widać to ukrwienie w czasie rzeczywistym - wyjaśnia Paweł Golusiński. - Dzięki tej metodzie mamy bardzo szybkie potwierdzenie, że całość tkanki płata jest prawidłowo ukrwiona i wgojenie się płata nie jest zagrożone. Zmniejszamy w ten sposób ryzyko, że pomimo wykonania prawidłowego mikrozespolenia naczyniowego, dojdzie do częściowej lub całkowitej martwicy - dodaje.

W zielonogórskim szpitalu zespół pod kierunkiem prof. Golusińskiego wykonuje operacje rekonstrukcyjne po rozległych resekcjach nowotworów głowy i szyi z zastosowaniem wolnych płatów tkankowych wymagających mikrozespolenia naczyniowego. Są to zabiegi o najwyższym stopniu zaawansowania w chirurgii głowy i szyi pozwalające jednak chorym na zachowanie funkcji np. połykania i mowy, a więc dobrej jakości życia. Podobne zabiegi wykonuje się jedynie w ośrodkach onkologicznych w Warszawie, Poznaniu i Gliwicach. Jednak opisywana operacja z użyciem zieleni indocyjaninowej w celu monitorowania śródoperacyjnego perfuzji płata, jest innowacyjna w skali działań medycznych w kraju.

Informacja prasowa, fot. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze