Dijon jest kolejnym miastem we Francji, w którym doszło do protestów przeciwko policyjnej agresji wobec zatrzymanych osób. Manifestacje są następstwem brutalnej interwencji policji wobec czarnoskórego 22-latka zatrzymanego w Aulnay-sous-Bois na przedmieściach Paryża.
Mężczyzna został mocno poturbowany przez interweniujących policjantów – jednemu z nich zarzuca się, że podczas przesłuchania dopuścił się gwałtu na zatrzymanym przy użyciu policyjnej pałki.
Świadkowie zdarzenia opublikowali w internecie nagrania z brutalnej interwencji. Wywołało to burzę wśród lokalnej społeczności. Przedwczoraj w Bobigny doszło do zamieszek. Uczestnicy podpalili samochody, zdemolowali sklepy i wiaty przystanków. Podczas zajść zatrzymano blisko 40 osób.
Czterech policjantów uczestniczących 2 lutego w zajściu w Aulnay-sous-Bois zostało zawieszonych w czynnościach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy.
—
Opr. W. Roszczuk, fot. Joanna Wiśniewska /Dijon