policjaaa19 marca w domu jednorodzinnym przy ulicy Strumykowej w Grodzisku Wielkopolskim doszło do pożaru. Według wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynika, że prawdopodobną przyczyną było umyślne podpalenie.

W pożodze ucierpiała 45-letnia kobieta, która w wyniku rozległych obrażeń ciała zmarła. Prokurator nie wyklucza zbrodni zabójstwa.


W minioną sobotę nad ranem, oficer dyżurny grodziskiej policji otrzymał informację o pożarze, do którego doszło przy ulicy Strumykowej. Z informacji wynikało, że z płonącego budynku wybiegła kobieta wzywając pomocy. Kobieta była poparzona, a jej ubranie nadal się paliło.


Na miejsce zdarzenia zostali skierowani grodziscy policjanci i służby ratunkowe. Po ugaszeniu pożaru i zabezpieczeniu terenu wszczęto śledztwo, w trakcie którego wstępnie ustalono, że prawdopodobną przyczyną pożaru było umyślne podpalenie.

Pożar pojawił się w pomieszczeniu, w którym przebywała poszkodowana kobieta. Właścicielka budynku doznała rozległych oparzeń twarzy, tułowia oraz rąk i nóg.

Lekarz grodziskiego szpitala udzielając pomocy medycznej poszkodowanej kobiecie, jej stan określił na drugi i trzeci stopień w skali oparzeń. Po udzieleniu pomocy doraźnej, kobietę przetransportowano helikopterem do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich, gdzie po kilkudziesięciu godzinach w wyniku powstałych obrażeń zmarła.

Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli wszystkie ślady mające związek z tragicznym zdarzeniem. Ważne dla sprawy były zeznania najbliższej rodziny. Dochodzenie pozwoliło ustalić sprawcę pożaru w wyniku którego zginęła właścicielka budynku. Podejrzanym okazał się mąż kobiety, z którym żyła w separacji.

Po ustaleniu wszelkich okoliczności zdarzenia, w tym przesłuchań osób mogących przyczynić się do wyjaśnienia tragedii, zatrzymany został Andrzej K., któremu prokurator przedstawił zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa.

Wczoraj na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Grodzisku Wlkp. zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za przestępstwo zabójstwa, zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.

--
Opr. /fot. Waldemar Roszczuk