Podczas niedzielnych Szybowcowych Mistrzostw Polski w Pile doszło do zderzenia dwóch szybowców. Pierwsza maszyna spadła w okolicy I LO przy ul. Wincentego Pola, druga w przy al. Wojska Polskiego.

Jednemu z pilotów nie otworzył się spadochron i mężczyzna nie przeżył wypadku.

Drugi został przewieziony do szpitala. Obecnie okoliczności wypadku sprawdzane są przez Komisję ds. Badania Wypadków Lotniczych.


Odłamki jednego z szybowców raniły także osobę postronną. Fragmenty szybowca spadające na ziemię uderzyły przechodnia, który z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Prawdopodobną przyczyną wypadku mogło być niezachowanie bezpiecznej odległości przez pilotów.

Podczas zawodów zdarza się tak, że na kilometrowym odcinku znajduje się nawet kilkadziesiąt szybowców. Piloci często pozostają w powietrzu, nawet jeśli ich umiejętności okazują się niewystarczające.

Dzień wcześniej (w sobotę) doszło do podobnego zdarzenia, jednak wówczas obaj piloci wyskoczyli z szybowców, a ich spadochrony zadziałały prawidłowo. Mężczyźni odnieśli obrażenia, ale nie zagrażają one ich życiu.

--
Opr. Ewa Wójcik, fot. KP PSP w Pile