Policjanci z Komendy Powiatowej w Kole 9 marca br. roku otrzymali zgłoszenie o kradzieży, do której doszło w Kłodawie w byłym zakładzie rozlewni gazu. Okazało się, że z terenu firmy zniknęło 320 mb. torów kolejowych. Podejrzanemu za to przestępstwo grozi teraz do 5 lat więzienia.

Policjanci 9 marca otrzymali informację o kradzieży 320 metrów torów kolejowych z terenu byłej rozlewni gazu. Natychmiast zabrali się za ustalanie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Praca policjantów z Komendy Powiatowej w Kole i Komisariatu w Kłodawie doprowadziła do ustalenia i zatrzymania sprawcy kradzieży, którym okazał się 41-letni mieszkaniec gm. Dąbie. Z przeprowadzonych ustaleń wynikało, że sprawca będąc opiekunem obiektu z ramienia właściciela - jednej z warszawskich firm, "na własną rękę" wynajął firmę, która dokonała rozbiórki torowiska i wywiozła zarówno tory jak i podkłady kolejowe.

Straty powstałe w wyniku kradzieży zostały oszacowane na 90 tysięcy złotych. W wyniku podjętych czynności część skradzionego mienia udało się odzyskać. Za ten czyn sprawcy grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd może orzec obowiązek naprawy szkody.

--
Inf. prasowa Policji