Liczba pojazdów na drogach stale rośnie. Szybciej niestety, niż liczba kilometrów nowych dróg. Na ok. 37 mln mieszkańców Polski przypada 20 mln ZAREJESTROWANYCH samochodów. Niemal każdy mieszkaniec naszego kraju ma samochód. Albo dwa. Samochody ustawione jeden za drugim niemal 23 razy oplotłyby Polskę. Stąd wniosek, że to wypadki drogowe są najczęstszą przyczyną kalectwa i zgonów.

Jedną z przyczyn, przez które giną niechronieni uczestnicy ruchu drogowego jest ich słaba widoczność na drodze. Mimo, że po zmroku ruch na drogach jest znacznie mniejszy a mimo to do niemal połowy wypadków dochodzi właśnie w godzinach wieczorowo-nocnych. Pamiętajmy o jednej bardzo ważnej rzeczy. To, że pieszy widzi w nocy jadący pojazd nie jest równoznaczne z tym, że kierujący tym pojazdem widzi pieszego. Aby osoba poruszająca się poboczem drogi była widoczna, padające na nią światło reflektorów musi się od czegoś odbić.

Stąd zmiany w przepisach. Od sierpnia 2014 roku noszenie elementów odblaskowych przez pieszych poruszających się po zmroku, poza terenem zabudowanym i poboczem drogi jest OBOWIĄZKOWE. Elementy odblaskowe pozwalają zauważyć ich użytkownika nawet z odległości 150 metrów. Bez nich kierowca widzi sylwetkę z około 30 metrów przed sobą. Przy prędkości pojazdu większej niż 50-60 km/godz. kierujący nie ma szans na bezpieczny manewr. Przy niewielkim nakładzie finansowym można znacząco podnieść swoje bezpieczeństwo na drodze. Ono jest bezcenne.

--
Inf. prasowa Policji