Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu - fot. TSUEPolacy pracujący sezonowo w przedsiębiorstwie ogrodniczym w Niemczech, zwrócili się o przyznanie im zasiłku na dzieci za okres wykonywania pracy za granicą. Ich wnioski zostały oddalone przez niemieckie urzędy.

Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

- Prawo unijne nie stoi na przeszkodzie, by państwo członkowskie przyznało zasiłek na dzieci pracownikom oddelegowanym i sezonowym. Nie ustanawia jednak obowiązku przyznania takiego zasiłku i państwa członkowskie mogą wykluczyć zapłatę zasiłku na dzieci lub zmniejszyć jego kwotę, jeżeli porównywalny zasiłek jest wypłacany w innym państwie - wyjaśnia rzecznik generalny trybunału - Ján Mazák.

Rozporządzenie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników migrujących stanowi, że co do zasady pracownik podlega ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym jest zatrudniony.

Jednakże, pracownicy oddelegowani do wykonywania pracy w innym państwie członkowskim lub pracownicy tymczasowo wykonujący pracę w innym państwie członkowskim nadal podlegają ustawodawstwu z zakresu zabezpieczenia społecznego tego państwa, w którym zazwyczaj pracują, a nie ustawodawstwu państwa członkowskiemu, w którym rzeczywiście wykonują pracę.

Natomiast zgodnie z niemieckim prawem, osoba niemająca stałego lub zwykłego pobytu w Niemczech ma prawo do zasiłku na dziecko, jeżeli podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Zasiłek nie jest jednak wypłacany w przypadku dziecka, na które przysługuje porównywalny zasiłek w innym państwie.

W przedstawionej opinii, rzecznik generalny Ján Mazák wyjaśnił, iż rozporządzenie ma na celu zapewnienie, że osoby, wobec których znajduje ono zastosowanie powinny być objęte systemem zabezpieczenia społecznego tylko jednego państwa członkowskiego w celu uniknięcia zbiegu właściwych ustawodawstw krajowych i wynikających z tego komplikacji.

Zdaniem rzecznika generalnego rozporządzenie nie określa prawa właściwego poprzez odesłanie do tego krajowego systemu zabezpieczenia społecznego, który jest najbardziej korzystny dla pracownika migrującego, ale poprzez posłużenie się obiektywnymi kryteriami, takimi jak miejsce zatrudnienia czy miejsce pobytu. Rozporządzenie ustanawia bowiem jedynie system koordynacji, nie wpływając na merytoryczne i proceduralne różnice pomiędzy systemami zabezpieczenia społecznego.

W związku z tym, pracownik nie ma gwarancji, iż rozszerzenie zakresu jego działalności w ten sposób, że obejmuje on więcej niż jedno państwo członkowskie lub przeniesienie działalności do innego państwa członkowskiego nie wywoła zmian w zakresie zabezpieczenia społecznego.

Rzecznik generalny uznał jednak, że orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości w tej dziedzinie pokazuje, że rozporządzenie należy interpretować w sposób korzystny dla pracowników migrujących, co oznacza, iż prawo UE nie może wywoływać skutku w postaci pozbawienia państwa członkowskiego, nawet jeżeli nie jest ono państwem właściwym, prawa do przyznania pracownikom zasiłków socjalnych przewidzianych w jego ustawodawstwie krajowym.

Rzecznik generalny podkreślił jednak równocześnie, że w takich sytuacjach państwo członkowskie nie ma obowiązku przyznania tego rodzaju zasiłków. Prawo UE nie ogranicza kompetencji państw członkowskich w zakresie organizacji ich systemów zabezpieczenia społecznego i – w braku harmonizacji na poziomie EU – do ustawodawstwa każdego państwa członkowskiego należy określenie przesłanek uzyskania świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego, jak również ich wysokości oraz długości okresu ich otrzymywania.

W konsekwencji, z tego względu, że prawo UE nie nakłada na państwa członkowskie obowiązku przyznania zasiłku na dziecko w takich okolicznościach, przepisów krajowych wykluczających wypłatę takiego zasiłku lub zmniejszających jego kwotę nie należy uważać za niezgodne z prawem UE.

--
Biuro prasowe TSUE, red. Waldemar Roszczuk, fot. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.