Na grudniowe wieczory, Portal Wielkopolski poleca książkę Marty Orzeszyny – „Antoine Cierplikowski. Król fryzjerów, fryzjer królów”, której premiera odbyła się podczas targów branży fryzjerskiej i kosmetycznej „Look i Beauty Vision” na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
Książka przedstawia historię chłopaka, który wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Tam los odmienił jego życie – wkrótce kreował wizerunki największych sław, takich jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo, czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.
„Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!”. Zawsze wracały…
Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały. Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonora Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała.
Antoine Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata. Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę. Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie.
Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium. W Polsce mało kto o nim pamiętał. Aż do dziś…
Portal Wielkopolski i Kurier Paryski polecają książkę Marty Orzeszyny „Antoine Cierplikowski. Król fryzjerów, fryzjer królów”.