Lepsze samopoczucie, poprawa nastroju, efektywniejsza nauka, ale również mniejsze rachunki za prąd – wszystko to jest zasługą światła dziennego.
Co Polacy sądzą o jego wpływie na zdrowie? Jak oceniają doświetlenie swoich domów i mieszkań?
Przed nami sezon jesienno-zimowy, w którym niedobór światła dziennego jest szczególnie odczuwalny. Jak wynika z badań przeprowadzonych w sierpniu przez PBS na zlecenie VELUX, zaledwie co czwarty ankietowany jest zdecydowanie zadowolony z dostępu do światła dziennego w swoim domu jesienią i zimą, a blisko 15 proc. uważa, że ilość takiego światła jest za mała.
Tylko nieznacznie lepiej oceniamy doświetlenie wnętrz w miesiącach wiosenno-letnich, a przecież wtedy dni są długie i światła nie brakuje. Co dziesiąty badany odczuwa w tym czasie brak światła dziennego, a bardzo dobrze doświetlenie swojego domu ocenia zaledwie 33 proc. respondentów. Te statystyki dają do myślenia, zwłaszcza, jeśli uświadomimy sobie, że ludzie spędzają w pomieszczeniach zamkniętych aż około 90 proc. czasu.
Wpływ na zdrowie
Jednocześnie większość Polaków (85 proc.) dostrzega duży wpływ światła dziennego na zdrowie, a co trzeci badany chciałby zwiększyć liczbę lub powierzchnię okien w swoim domu. To ważna wskazówka dla architektów lub developerów, którzy powinni o tym pamiętać planując i realizując inwestycje budowlane. – Światło dzienne pełni ważną rolę w budynkach zarówno mieszkalnych, biurowych, jak i użyteczności publicznej. Tworzy scenerię, wpływa na specyficzny klimat wnętrza, definiuje przeznaczenie przestrzeni – mówi Monika Kupska-Kupis, architekt z firmy VELUX.
– Lepsze samopoczucie, poprawa nastroju, redukcja objawów depresji, korzystne oddziaływanie na wzrok – to efekty wpływu światła naturalnego na ludzki organizm. Dlatego powinniśmy dbać o zapewnienie jak najlepszego dostępu do naturalnego światła w naszych domach – komentuje dr Paweł Opatczyk, specjalista medycyny rodzinnej z Centrum Medycznego ENEL-MED.
Światło dzienne wpływa również na lepszą wydajność pracy i poprawę efektywności uczenia się. Jak pokazują badania uczniowie w klasach z większymi oknami mieli nawet do 18 proc. lepsze wyniki z testów, niż ci przebywający w pomieszczeniach słabiej doświetlonych. Dlatego warto też zadbać o odpowiednie doświetlenie pokoju dziecka w wieku szkolnym. Okazuje się także, że przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na przeniesienie pracowników do budynków z lepszym dostępem do naturalnego światła, odnotowały wzrost wydajności o około 15 proc.
Światło dzienne, a energooszczędność
Światło dzienne wpływa pozytywnie nie tylko na nasze zdrowie, lecz również na budżet domowy. Odgrywa znaczącą rolę w koncepcji zrównoważonego budownictwa, którego istotnym elementem, oprócz komfortu i zdrowego klimatu wewnątrz budynku, jest energooszczędność.
Duża ilość światła naturalnego nie tylko podnosi komfort użytkowania, wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie, lecz także ogranicza potrzebę wykorzystania sztucznego oświetlenia, przyczyniając się do oszczędności energii elektrycznej i tym samym obniża rachunki za prąd.
W jaki sposób zadbać o odpowiednie doświetlenie naszych domów i mieszkań? – Lepszy dostęp do światła dziennego można zapewnić poprzez właściwe usytuowanie okien, zwiększenie ich liczby, jak również zastosowanie nowoczesnych okien z większymi szybami. Na przykład w oknach Nowej Generacji VELUX udało się zwiększyć powierzchnię szyby nawet o 10 proc., co gwarantuje odpowiednie doświetlenie wnętrz – wyjaśnia arch. Monika Kupska-Kupis.
Na rynku istnieją również aplikacje na smartfona (np. VELUX Experience), dzięki którym właściciele domów mogą przekonać się, jaką różnicę zapewniłoby dodatkowe światło w pomieszczeniu po zamontowaniu okna dachowego. Wystarczy wybrać okno lub dowolną kombinację kilku okien, wykonać zdjęcie pokoju i zobaczyć, jak staje się ono integralną częścią pomieszczenia i jakie efekty związane z doświetleniem domu otrzymamy.
—
Źródło: Velux – korespondencja, fot. Velux