W środę, pracownicy Gospodarstwa Rybackiego ze Zbąszynia zarybiali węgorzem jezioro Niesłysz. Do wody wpuszczono około 16 kg narybku.
Obecnie, zarybianie węgorzem jest szczególnie ważne, ponieważ węgorz europejski jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Rybacy i naukowcy chcą odtworzyć populację węgorza, która w ostatnich latach gwałtownie spadła. Prawdopodobną przyczyną są zmiany wahania temperatury, zmiany siły i kierunków prądu oceanicznego, który sprzyjał wędrówce węgorzy na tarło do Morza Sargassowego.
Według naukowców, do spadku liczebności mogło przyczynić się zanieczyszczenie środowiska, które powoduje obumieranie ikry i narybku. Rybacy ze Zbąszynia zapewniają, że w tym roku, jak i latach następnych będzie jeszcze wiele zarybień, w tym węgorza.
Należy pamiętać, że przepisy dopuszczają połów węgorza po osiągnięciu właściwej długości, czyli 50 centymetrów – takie wymiary może osiągnąć już po pięciu latach.
Jezioro Niesłysz jest największym akwenem w woj. lubuskim zarządzanym przez Gospodarstwo Rybackie w Zbąszyniu.
Więcej informacji i materiał wideo z zarybiania na naszym profilu w serwisie społecznościowym Facebook.
—
Opr. /fot. W. Roszczuk /Gazeta Świebodzińska