W sobotę, 21 listopada podczas mszy św. w kościele parafialnym w Babimoście, biskup diecezjalny Tadeusz Lityński nadał świątyni status sanktuarium Matki Bożej Gospodyni Babimojskiej.
Kult Najświętszej Maryi Panny obdarzonej tytułem Gospodyni Babimojskiej związany jest z obrazem umieszczonym w bocznym ołtarzu kościoła parafialnego w Babimoście. Malowidło powstało prawdopodobnie w XV wieku i przedstawia Madonnę z Dzieciątkiem Jezus.
– Modlący się przed tym wizerunkiem mieszkańcy doznawali licznych łask – zaznacza notariusz kurii, ks. Andrzej Sapieha. – Między innymi uznali, iż wstawiennictwu Gospodyni Babimojskiej zawdzięczają uratowanie miasta przed epidemią cholery w 1710 r. Jej kult odegrał też szczególną rolę w zachowaniu polskości w okresie Kulturkampfu. W okresie międzywojennym tradycja tego kultu nieco osłabła, ale w 1968 r., za sprawą ówczesnego proboszcza, ks. Józefa Janickiego, powrócono do uroczystych obchodów ku czci Gospodyni Babimojskiej urządzanych corocznie 21 listopada, a dalszy ich rozwój nastąpił w ostatnich latach, gdy Babimost stał się celem pielgrzymek dla Kół Gospodyń Wiejskich z okolicznych miejscowości oraz miejscem diecezjalnej pielgrzymki kobiet.
Babimost po raz pierwszy wzmiankowany jest w źródłach pisanych już w 1257 roku. Miasto stanowiło wówczas lokalne centrum handlowo-rzemieślnicze dla otaczających wiosek. Pierwszy drewniany kościół wybudowano w Babimoście na przełomie XII i XIII wieku. Obecna barokowa świątynia pod wezwaniem św. Wawrzyńca powstała w 1740 r. Podczas potopu szwedzkiego najeźdźcy zajęli miasto i 6 maja 1656 r. spalili na stosie babimojskich duszpasterzy – proboszcza, ks. Wojciecha Turopieskiego i wikariusza, ks. Marcina Paluszkiewicza. W sierpniu tego samego roku wymordowali ludność Babimostu i spalili miasto. W XVIII w. proboszczem Babimostu został ks. Józef Załuski, późniejszy biskup kijowski i założyciel Biblioteki Załuskich w Warszawie.
Opr. /fot. Waldemar Roszczuk, Andrzej Sapieha